Autor |
Wiadomość |
Magdalena |
Wysłany: Wto 9:07, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
Mowisz ze musisz sie za mnie zabrac heheh moze lepiej nie ;P bo jescze wyjdzie to Ci na zle hehehe
A poranek mile mija rpzyjemnie calkiem |
|
|
GrupaTrzymającaKlamkę |
Wysłany: Wto 5:47, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
musim się za koleżankę zabrać. tu już wkraczają jakieś stany lekowo - depresyjne. |
|
|
Magdalena |
Wysłany: Pon 21:36, 07 Lip 2008 Temat postu: |
|
Dzien mi minal nie wiem tak sredno prawde powiedziawszy od wczoraj mam taki nastroj ze szkoda gadac wziasc sobie butelke wodki i sie juz obudzic nastepnego rana z kacem itd naprawde . WLASNIE nie dawno wrocilam z sotkania z znajolmymi bylo fajnie ale rewelka to nie byla tak sredno bym powiedziala . |
|
|
Moaan |
Wysłany: Nie 13:31, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
gdzie pada? przecież piękne słońce... |
|
|
Magdalena |
Wysłany: Wto 17:28, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Mnie dzien minal jak codzien czylii od poludnia do popoludnia na uczelni a teraz zasluzony relaks . Pogoda nie sprzyja na spacery bo jest zimno i pochmurno i deszcz pada ale ogolnie dzien mi mija fajnie Pozdrawiam |
|
|
Moaan |
Wysłany: Nie 12:44, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
cukruu...
mam jego niedobór i doskwiera mi on. |
|
|
Magdalena |
Wysłany: Pią 13:44, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
Ja wlasnie co dopiero wrocilam z pracy *ostatni dzien w biurze -ostatni dzien praktyk * tak poza tym to dzien mija przyjemnie .Troche mnie boli glowa ale to chyba przez ta pogode bo jest strasznie duszno nie ma czym oddychac . |
|
|
esia-pesia |
Wysłany: Pią 11:13, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
ja dzisiaj wyprowadziłam psa o 11 ale i tak jemu sie nie chciało nawet nogi podnieść więc wróciliśmy do domku.a dzisiaj koło 17 jadę na pierwszy festiwal ludzi gór i nie będzie mnie do niedzieli. |
|
|
GrupaTrzymającaKlamkę |
Wysłany: Śro 15:33, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
raport z przedwczoraj (pon)
byłem w mieście. straszny przypadek, że wczoraj byłem (lało), i że do nowego baru zajrzałem (przez brak zegarka. jakbym miał to bym pewnie odrazu poszedł pieszo do domciu, a nie na autobus czekał. bar był obok). niespodzianka. spotkałem koleżankę z lo (ech te dawne czasy (w klasie biologicznej byłem. tak ogólnie to mnie literatura kręci). dawno mnie tak nic nie ucieszyło.
w ogóle to muszę częściej z domciu wychylać się. siedzę w domciu i jakieś dziwne doły łapię przez to. aa i na koncert sobie poszedłem. ignacjańskie dni młodzieży - koncert finałowy. za miedzą miałem i za darmo to czemu nie. |
|
|
Magdalena |
Wysłany: Śro 12:27, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
Mnie dzien mija szybko mam dzisaj wolne wiec odpoczywam nawet nie chce mi sie przebierac do normalnyhc ciuchow zrobilam soibe dzien pizamowy hehehehe tak poza tym to jakis taki humor mam nie za fajny i w ogole jest jakos tak dziwnie .
I wish have a nice day )) |
|
|
Moaan |
Wysłany: Sob 11:45, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
wlasnie obinam pazurki mojej kocie
a za godzinę ide przebić się.
i sesja zdęciowa z kumpelą.
hue he ;D |
|
|
GrupaTrzymającaKlamkę |
Wysłany: Sob 11:01, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
z tych 2. olch to większą uciechę by miały robale gdyby się je zostawiło, niż ludzie chcący się cieszyć świeżym powietrzem. toż tam prawie już liści nie było. a próchnica w środku jaka.
dziś od rana cosik się robi, teraz sobie przerwę zrobiłem, bo mnie nóżki rozbolały z tego wszystkiego. od butów chyba.
oo nawet nie zauważyłem jak przeleciał post nr. 400 |
|
|
Magdalena |
Wysłany: Sob 9:39, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
Monia Piotrek sluchaj tam w Biesczadach jest dosyc zieleni a jak nie to napewno juz sie zaopatrzyl w butle z tlenem na te kolejne 10 lat
Dzien leci mi tak sobie , poogda jest taka sobie choc slonce swieci ale sie tez chmurzy . Moze popoludniu pojde do dziadkow |
|
|
Moaan |
Wysłany: Pią 21:37, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
blblblb! zeby lasy wycinac, drzewa!!
czym bedziesz oddychal za 10 lat jak drzew nie będzie, kto tlenu dostarczy?!
kocham biologie. |
|
|
GrupaTrzymającaKlamkę |
Wysłany: Pią 19:19, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
dzień miną na pracy w stylu komunistycznym (wycinka i zwózka drzew), tzn. wujek robi jak się patrzy, a pan Piotr patrzy jak się robi (zwykle). jutro wujek ma swoje roboty więc się role odwrócą - pan Piotr będzie zapytalał. oj będzie rżnięcie |
|
|