Autor |
Wiadomość |
Magdalena |
Wysłany: Pią 19:11, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
Film Junited 93 oczywiscie jest dramatem autentycznym -jak to ładnie ujołeś . Powiem ,może dla mnie ten film byl jak wszystkie inne filmy o porwaniu samolotow bo sobie ten film inaczej wyobrazałam ,inaczej nakrecony i moze dlatego mam takie a nie inne odczucia . Ogladajac ten film tak naprawdę nie odczuwalam tej tragedi ktora sie rozegrała na oczach miliona osób na całym Świecie .
Przeciez film tak naprawde musi trzymac w napieciu od poczatku do konca widza a jakos na tym filmie tego nie odczuwalam .
Ja w ciagu tych 3 dni oberjzalam : "Drzwi w podłodze " -bardzo fajny film psychologiczny *choc lezal na horrorach * ale to nie wiem dlaczego bo ja się tam wątku horroru nie doszukałam -widocznie ktos pomylił . Mnie osobiście sie podobał ten film .Polecam kazdemu kto lubi psychologizne filmy .
Drugi film ktory obejrzalam to była komedia romantyczna "Zakochany Anioł " bardzo fajny film ,moze nie jest z najwiekszej półki ale jest mądrze nakrecony ,bardzo fjany -akurat na zimowe wieczory przy winku   
I wkoncu ostatni film ktory leciał w kinach to film pt" samotność w sieci " - moze leiej bez komentarza , powiem jedno jakbym miala isc na niego do kina to bym sie zanudzila na smierć . |
|
 |
Rosivd |
Wysłany: Pią 20:38, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
"Posejdona" nie widziałem, więc wypowiadać się nie będę... inną sprawą jest, że pochlebnych opini o tym filmie słyszałem bardzo mało.
Ale zaprotestuje w sprawie "United 93".... piszesz, że przez 1,5h był nudny.... dla mnie ten film to majstersztyk... pamietam 11 IX 2001 i moje odczucia były bardzo podobne do tych, które mieli ludzie siedzący na wieży. Dodatkowo za filmem przemawia doskonałe ujęcie tematu... zauważ, że kompletnie nie ma w nim patosu... gdzieś wywietrzał czy cuś... ale film przez to staje się autentyczny. Dodatkowo przypatrzmy się pokazaniu terorystów. Ten film punktuje tym, że dziś, gdy ogólnie przyjmuje się, że ludzie, którzy dokonali ataku na WTC to zło wcielone etc. A tutaj? Przeceiż to zwykłe, przestraszone dzieciaki. Wszystko to doprawione doskonała reżyserią, zdjęciami i grą aktorską. Dla mnie cudeńko.. ale faktem jest iż nie jest to film rozrywkowy... to dramat i to dramat cholernie autentyczny... posunałbym się nawet, że to rekonstrukcja tamtych wydarzeń... gdyby nie pierwsza i ostatnia scena filmu, która zadaje pytanie: Po co to wszystko?
A jeżeli uważasz, że "U93" jest nudny to obejrzyj kiedys "Syrianę". w której przez 2h nie ma akcji sensu hollywoodzkiego... co nie przeszkadza mu być doskonały thrillerem politycznym zadającym trafne pytania...
Oczywiście wszystko co napiałem jest subiektywne, ale zapraszam do dyskusji  |
|
 |
Magdalena |
Wysłany: Pią 9:40, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
Wczoraj obejrzałam sobie film "Posejdon " a dzisiaj "Lot 93" . Powiem tak oba filmy bardzo przereklamowane .
"Posejdon " film moze i z wielkim rozmachem nakrecony ale za wyjatkiem poczatku filmu to sceny nierealne . Wedlug mnie film powinnien przynajmniej w cześci miec sceny realne ,tak ,zeby widz mial wrazenie ze taka katastrofa sie zdarzyla natomiast polowa filmu to zupelnie nie przmawiala do mnie . Wiec dla mnie ten film byl średniej klasy .
Natomiast "lot 93" o porwanych samolotach ktore mialy trafic w WTC to akcja w tym filmie sie dopiero rozwinela 15 minut przed koncem filmu . Przez 1,5 h film byl nudny i nieciekawy .
Oba filmy przereklamowane (to tylko moje odczucie ) |
|
 |
AriAnnA |
Wysłany: Nie 23:27, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
Ja szczególnie polecam "Wyznania gejszy"- piękny film, ale nie będę go tu streszczać, bo to po prostu trzeba zobaczyć  |
|
 |
Rosivd |
Wysłany: Pią 18:58, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
Zawsze warto najpierw przeczytać ksiażkę
A co do porównania obu tych filmów to oba to dobre obrazy, nawet bardzo dobre... a ocenianie, który lepszy, który gorszy to kwestia gustu
A co do tytułu, to tłumaczyłem z oryginału na pałę, bo nie miałęm pod reką tomu, a i szukać po necie mi się nie chciało...a że mój francuski jest nie najlepszy, to mogłem się pomylić  |
|
 |
pozytywka |
Wysłany: Czw 17:02, 18 Sty 2007 Temat postu: |
|
Rosivd napisał: | Niestety nie posiadam tej wersji drugiej, ale w Polsce ukazałą się pod tytułem "Niebezpieczne intencje" i grało w niej sporo dobrych aktorów.
|
Oj oj oj... jak się nie czytało książki, to się nie wie, że tytuł ten brzmi (i filmowa wersja, ta wcześniejsza, a nie współczesna, ma oryginalny tytuł) "Niebezpieczne związki". Książka jest wyśmienita, film również, natomiast "Sztuka uwodzenia"... hmm... No mnie nie przypadła ta wersja do gustu. W "Niebezpiecznych związkach" Hamptona owszem grali znani aktorzy: Glenn Close, John Malkovich, Michelle Pfeiffer, Uma Thurman, Keanu Reeves...
Znacznie bardziej polecam ten film niż "Szkołę uwodzenia". Ale najpierw wydaje mi się, że warto przeczytać książkę :> |
|
 |
elle |
Wysłany: Wto 14:20, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
Do popłakania świetny film "Dom nad Jeziorem" z Kenu Revsem i Sandra Bullock,cóż tu dodac po za tym że miłość zawsze znajdzie sposób by się odnależć )))
Do pośmiania jak dla mnie film animowany " Skok przez płot. Rewelka płacz i śmiech na sali!!!!!!!!!!!!
Pan wiewiórka najlepszy:)))) |
|
 |
Moaan |
Wysłany: Czw 14:42, 21 Gru 2006 Temat postu: |
|
"Piękny umysł" bardzo mi się podobał, jeden z filmow, który przyciągnął moja uwagę. Ja polecam film "Filadelfia" - opowiada o dyskryminacji chorych na AIDS, z którą walczy homoseksualista, ktory cierpi na tę chorobę. Film cudowny, wzruszyłam się w wielu momentach... ) |
|
 |
Rosivd |
Wysłany: Pon 21:21, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
I znowu posucha w tym temacie A przemysł filmograficzny tak obfity jest Znw widzę siegnąć trzeba do mojej wideoteki
Znwów jedna pozycja tym raze, zatytułowana "Piękny umysł" reżyseria Ron Howard:)
Ten film chyba większość zna.. opowieśc o genialnym matematyku, który cierpi na schizofremię. Dla jednych świetny film bioograficzny, dla innych geanialna love story. Dla mnie film bardzo osobisty, opowieść o człowieku, który nie poddaje sie i walczy ze swoimi słabosciami. Polecam i zapraszam do dyskusji:) |
|
 |
skaamienialy |
Wysłany: Czw 18:03, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
...Kobieta w swej zmienności jest stała jak wodospad. .. |
|
 |
Zolwik z Galapagos |
Wysłany: Czw 17:50, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
Kobieta zmienną jest  |
|
 |
Moaan |
Wysłany: Śro 22:28, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
a to dlatego, że wczoraj stało się cos, co znaczyło dla mnie wiele, a dla Kogoś to poprostu bylo cos zwykłego!!!! poprostu nic nie miało znaczenia... =\ |
|
 |
skaamienialy |
Wysłany: Śro 19:01, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
hymm...tym razem dół ?? a niedawno taki optymizm z Ciebie tryskał  |
|
 |
Moaan |
Wysłany: Śro 18:38, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
tiaa... i dlatego mam teraz doła |
|
 |
skaamienialy |
Wysłany: Śro 16:19, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
same romantyczki widze    |
|
 |