o wszystkim i o niczym

Magdalena

Jak to jest w Waszych domach przyjmujecie ksidza do domu ?? czy moze nie .
Ja tez przyjmuje ksiedza w domu czyli kolęde . Tak jest co roku i tak chyba zostanie bo tak w moim domu zawsze ta tradycja byla . Owszem czasami bywa tak ze nie zdaze na kolede bo akurat jestem na uczelni w tym roku tak bylo ze bylam na uczelni do 18 i nie stety nie bylo mnie w domu jak byla koleda .Ksiadz nie pyta mi sie ile razy ja chodze do kosciola ile moi rodzice kiedy ostasnio bylam u spowiedzi itd tylko pyta sie raczej o codzienne zycie jak Nam sie zyje gdzie studiuje ,gdzie rodzice pracuja itd ,pyta sie tez co sadzimy o wystroju kosciola bo bysmy zmienili czy mamy ogolne pytania .
Powiem szczerze ze na tym sie koleda opiera a przynajmniej opieirala sie bo drugi raz z rzedu przyszedl ksiadz ktory naprawde nie ma jakiegos takiego nie wiem szacunku itd zaraz wytluamcze .
W moim domu jak mamy kolede to wiadomo ubieramy sie wszyscy swiatecznie tata garnitur ,ja z mama jakas bluzka biala z spodnica lub spodniami itd -nie kazdy tak postepuje i to jest jak dla mie i dla mojej rodziny zrozumiale bo nie wazny jest ubior ale wazne jest to ze sie rpzyjmuje tego Jezusa w domu . Nio i w tam tym roku7 pamietam jak dzis ksiadz po wyjsciu od Nas sasiadowi powiedzial zeby poszedl zobaczyc do gory *czyli do nas ) jak my przyjmujemy kolede a nie tak jak on w spodniach z owerola i bialej koszuli - wedlug mnie to bylo nie tylko hamskie ale i bezczelne z jego strony . Jak nam to pozniej sasiad opowiadal na klatce byl tym zbulwersowany jak on mogl tak powiedziec w ogole . Zresta my tez bylismy szoknieci jak nam to opowiedzial .