o wszystkim i o niczym

anula

Piszę w związku z Januszem Świtajem, 32-letnim meżczyznie który zażądał od sądu zgody na eutanazje....dzis w Dzienniku można przeczytac wywiad, jest też zdjecie..a wiec chciałabym sie podzielic z Wami tym co przeczytałam...bardzo duzo OBCYCH ludzi wzruszył los Janusza...22 800 zł zyskał po aukcji Dziennika a w portalu Allegro była licytowana książka papiez Benedykta XVI,, ciągle wpływają pieniążki..a są zbierane na wózek specjalnie przystosowany dla takich osób. Moze będzie lepiej jak przytoczę słowa samego Janusza: "Jestem bardzo wzruszony. I nie ma słów którymi potrafiłbym wyrazi to co czuję. To mieszanina wdzięczności radości miłości szczęscia i wiary w drugą szansę. Najlepszą ilustracjątego co czuje bedzie zdjęcie kiedy wsiądę do wóżka. TO JAK PONOWNE NARODZINY". Po prostu cos niesamowitego i pomyślec ze człowiek ten jeszcze niedawno starał sie o eutanazję...........czy warto ludziom odbierac nadzieję, która nie jest matką głupich.Ona naprawde istnieje i stwarza sytuację na nowe życie:) To co powiedział Janusz że ma wielu gości telefonów i odwiedzin i nie ma czasu na nudę!! Sam Janusz czuje sie dłużny innym ludziom i SAMN CHCE POMAGAC, twierdzi ze jest przykładem by dac nadzije innym osobom który znalazły sie w podobnej sytuacji!!
EUTANAZJA TO NIE ULŻENIE W CIERPIENIU CZY ROZWIĄZANIE SYTUACJI TO POZBAWIENIE I ODEBRANIE SOBIE NADZIEI I ŚWIADCZY O BEZRADNOŚCI I PODDANIU SIE!!!!!!!! Janusz nie poddał się. choc było ciężko.Jego postawa świadczy o OGROMNEJ ODWADZE:) Nic nie dzieje sie bez przyczyny. dzięki. ANKA. K

GrupaTrzymającaKlamkę

wiesz, że ten człowiek nie zdecydował się wycofać wniosku z sądu? po prostu zdaje sobie sprawę, że po śmierci jednego z rodziców drugie nie da sobie rady zarówno finansowo, jak i fizycznie.

anula

nie akurat o tym nie wiem..a mogłabys mi wiecej powiedziec co na ten tamat? ale co powiedział ze sie nie wycofa?? No tak, ale póki co rodzice żyją, ale to nie znaczy, ze trzeba takiego człowieka przekreslac...jestem pewna ze są organizacje i ludzie którzy chca mu pomóc i bądą chcieli dalej pomagac..i napewni nie zostanie z tym problemem sam. Finansowo i fizycznie.

esia-pesia

ja jestem za. Każdy ma prawo być wolnym i miec wybór kiedy chce umrzeć.To jest lepsze od samobójstwa i okaleczania się.

anula

ale to jest wlasnei samobójstwo..tylko za posłużeniem sie czyichs rąk..to jeszcze gorsze..zabójstwo ciążące na osobie która sie tego dopuscila i samobójstwo osoby która dała przyzwolenie...nie oszukukjmy sie...dzisiejszy swiat ma tendencje do usprawiedliwiania sie..ale trzeba miec odwage nazywac rzeczy po imieniu..pozdrawiam

esia-pesia

moim zdaniem to jest tak jak z usypianiem zwierząt:trzeba je zabić że by się nie męczyły.Jeśli ktoś jest nieuleczalnie chory to wcześniej czy później umrze.Dzieki eutanazji możemy umrzeć nie męcząc się.

ShaneLL

śmierć za pomocą Drugiej Osoby to morderstwo, że prawie że... Chcą tego osoby, którym zależy na pozbyciu się drugiej osoby, bądź Hmm-W pewnym sensie pomoc jej, aby się już nie męczyła.. Być może się myle, ale cóż...

esia-pesia

to nie jest morderstwo!przecież ten ktoś jest świadomy swojej decyzji i na pewno nie tak o nie zachciało by mu się przyjść do szpitala czy do innej placówki i powiedzieć "zamordujcie mnie,chce eutanazji" to na pewno jest przemyślana decyzja a ja na pewno wolałabym umrzeć obok bliskich niż zostać zamordowana na ulicy i to jeszcze przez bandziora...i jeszcze nie wiadomo czy złapią go organy ścigania...

ShaneLL

Eee, Przejęzyczyłam się, ale mniejsza o to... Wolałabym żeby zabił mnie ktoś kogo nie znam, jakiś przestępca-nigdy rodzina... Nie chciałabym, aby 'przeze mnie' ktoś poszedł siedzieć, no chyba, że tej osoby nie lubię xD Zemsta jest natychmiastowa z mojej strony.